Przejdź do głównej zawartości

Kiedy pada deszcz...


U nas dzisiaj dość ponury i deszczowy dzień a wiadomo że maluchom wtedy może się nudzić. Dlatego rodzice muszą się dwoić i troić żeby nasze dzieciątka nie rozniosły domu :) moim sposobem na zajęcie synka to wyciąganie pudeł z zabawkami które leżały odstawione od dłuższego czasu. Jeżeli widzę że przez miesiąc nie tknie jakiś zabawek zbieram je do pudełka jak mały śpi a po jakiś czas je wyciągamy i znowu ma zabawy na pół dnia :) a mama może w tym czasie na spokojnie np. poczytać książkę :) (mój jedyny nałóg :p )
Ale to zajęcie na pół dnia więc muszę jeszcze wymyślać mu inne zajęcia. Dobrym też sposobem jest robienie namiotu z koców to też zabawa na dłuższą chwilę :) lub zabawa w chowanego a wieczorami zabawy z latarką, tutaj mogę wymyślać przeróżne formy tej zabawy bo dziecko cieszy się już z samego faktu że wszędzie jest ciemno i może chodzić z latarką po domu :)
A Wy w co się bawicie kiedy jest nudno?

https://www.facebook.com/mamusiainietylko/

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jak sobie radzimy z alergią na kurz i roztocza.

Nasz mały alergik. Długo nie wiedzieliśmy na co uczulony jest nasz syn na początku każdy lekarz (pediatra, alergolog czy dermatolog) podejrzewał uczulenie na laktozę co wykluczało z diety małego wszystkie produkty mleczne i inne pokarmy które często uczulają .Objawem alergii było u niego AZS czyli atopowe zapalenie skóry i zaczęło ujawniać od pierwszych miesięcy życia. Z czasem objawy się nasilały z związku z czym synek potrafił przez pól nocy się non stop drapać i oczywiście kończyło się to zadrapaniami aż do krwi (najwięcej zmian pojawiało się na nóżkach, rączkach ,plecach i czasami pojedyńcze na buzi). Lekarze przepisywali maści sterydowe na zmiany skórne i faktycznie pomagały ale po kilku dniach znów było tak samo,syropy na alergie które nie pomagały mu w ogóle (wypróbowaliśmy 4) Nie wspomnę o niezliczonych balsamach czy emulsjach do kąpieli które kosztują majątek a dziecko dalej się drapało i skóra wyglądała co raz gorzej :( w końcu kiedy miał 18 miesięcy jedna Pani doktor wpad

Pyszne i łatwe ciasto :p

Jeśli nie macie pomysłu na ciasto na ten weekend świąteczny to mam dla Was taką pyszną propozycję :p  U nas w domu to jedno z ulubionych i często gości na naszym stole :)   Ciasto z musem z galaretki. Biszkopt: - 8 jajek - 320 gram cukru - 230 gram mąki pszennej - 1 łyżeczka proszku do pieczenia Najpierw ubijamy białka,dodajemy cukier i żółtka. Na końcu wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez około 30 minut. Po upieczeniu i wystygnięciu przekrajemy biszkopt aby otrzymać dwa blaty. Mus: - słoik dżemu np.z malin - 2 galaretki tego samego koloru co dżem Galaretki rozpuszczamy w 0,5 l gorącej wody i odstawiamy do wystygnięcia, gęstniejącą galaretkę miksujemy z dżemem. Tak przygotowany mus wykładamy na jedną połówkę biszkoptu. Krem: - 1 budyń waniliowy lub śmietankowy - 0,5 l mleka - niepełna szklanka cukru - kostka masła - tabliczka czekolady Gotujemy budyń z cukrem, kiedy ostygnie miksujemy go z masłem wykładamy n

Witam :)

Na początku się przywitam :) Tak jak w tytule jestem żoną, mamą niesfornego trzylatka o trudnym charakterze (nie po mamusi ma się rozumieć ) ale również kobietą która ma swoje pasje takie jak pieczenie słodkości, czytanie książek czy jazda konna. Na tym blogu będą poruszane rożne tematy i te związane z byciem mamą jak i te w których opiszę co mama w czasie wolnym porabiać może:) Mam nadzieję że będziecie do mnie wracać.